Realna polityczna władza, pieniądze i majątek nie zawsze idą w parze.
Podobnie jak majątki monarchów i realne dochody ich poddanych.
Zresztą oceńcie sami:
1. Król Tajlandii Rama X lub w innej wersji Maha Vajiralongkorn – 44 miliardy dolarów
Od lat tajska rodzina królewska znajduje się na podium rankingu. Maha Vajiralongkorn przejął władzę i majątek po zmarłym ojcu w 2016 roku. Ojciec siódemki dzieci i wielki fan kolarstwa oficjalnie włada niemal 70 milionami poddanych.
Niestety majątek króla nie idzie w parze z dobrobytem Tajów. Ten popularny wśród turystów kraj mimo wzrostu gospodarczego ciągle boryka się z dużymi nierównościami, prostytucją i drobną przestępczością.
Mimo najbogatszego monarchy, w rankingu Human Development Index z 2018 roku, Tajlandia jako kraj znalazła się dopiero na 83 miejscu.
2. Sułtan Brunei, Hassanal Bolkiah – 28 miliardów $
Drugi najbogatszy monarcha świata zarządza miniaturową Islamską Monarchią Absolutną, położoną między borneańskimi stanami Malezji. Kontrowersje budzi zarówno zarządzanie jego majątkiem jak i państwem.
Kto bogatemu zabroni? Bogatemu z władzą nikt. Kiedy Sułtan zapragnął zbudować swoją rezydencje – zbudował pałac z niemal 2 tysiącami pokoi, w którym mógłby pomieścić 1/4 mieszkańców swojego państwa.
Kiedy w latach 90 spodobała mu się Miss USA, „sprowadził” ją do swojego kraju i uczynił z niej przez miesiąc seksualną niewolnicą. Tak przynajmniej twierdziła w pozwie sądowym sama zainteresowana, Shannon LaRhea Marketic.
Oprócz pięknych kobiet Sułtan, kocha również unikatowe i drogie auta. Plotki głoszą, że może ich mieć nawet 5 tysięcy. Miłość do aut i kobiet nie przekłada się jednak u Sułtana do tolerancji dla kochających inaczej niż on.
W kwietniu br Brunei wprowadziło prawo kary śmierci przez ukamieniowanie, dla osób złapanych na kontaktach homoseksualnych.
Drugi najbogatszy monarcha świata zarządza sułtanatem z mniejszą liczbą ludności niż Gdańsk
Przecieki o mniej lub bardziej kontrowersyjnych pomysłach Sułtana co jakis czas pojawiają się w lokalnych i światowych mediach. Mniej zaskakujące jednak jest pochodzenie bogactwa Brunei – głownymi źródłami dochodu są naturalne źródła ropy i gazu.
3. Król Arabii Saudyjskiej, Salman Abdulaziz bin Saudi – 18 miliardów dolarów
Król Arabii Saudyjskiej zarządza drugim najbardziej zasobnym w złoża ropy krajem świata.
Bardzo prawdopodobne, że Król Salman mógłby zgromadzić dużo większy majątek, jednak Arabia Saudyjska inwestuje w armię i rozwój.
Ten kraj, już dzisiaj ma największy budżet militarny na świecie, w przeliczeniu na mieszkańca. Saudowie planują również uniezależnić swoje państwo od dostaw ropy, planując m.in. utworzenie ultranowoczesnego Neomu – miasta o przestrzeni 33 razy większej niż Nowy Jork.

Arabia Saudyjska budzi kontrowersje przez liberalizujące się ale ciągle skrajne prawo, inspirowane szariatem. Pesymiści sugerują, że bez radykalnej zmiany kierunku progres nie opierający się na ropie będzie niemożliwy do osiągnięcia.
4. Emir Khalifa bin Zayed Al Nahyan, Abu Dhabi, Zjednoczone Emiraty Arabskie -15 miliardów $

Przywódca jednego z Emiratów Arabskich jest kolejnym monarchą, który zbił fortunę na ropie.
Dzisiaj Emir Zayed oficjalnie zarządza stolicą Emiratów i włącza się w projekty rozwojowe Abu Dhabi, a także fundacji swojego imienia.
Emir znany jest też z inwestowania w nieruchomości. Przecieki z afery Panama Papers wykazały, że jest on właścicielem luksusowych londyńskich nieruchomości o wartości co najmniej 1,7 miliarda dolarów. Wszystko dzięki działalności firm mu podległych zarejestrowanych oficjalnie na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych.
5. Król Mohammed VI, Maroko – 8,2 miliarda dolarów
Król Mohammed VI oficjalnie włada prawdopodobnie najstabilniejszym i najbardziej demokratycznym i liberalnym krajem Maghrebu. Majątek króla jest imponujący, jednak mimo stabilności kraju i rozwoju wielu mieszkańców Maroka, wciąż boryka się z biedą.
Kolejne miejsca zajęli:
6. Książe Hans Adam II, Liechtenstein – 7.2 miliarda $
7. Emir Sheikh Mohammed bin Rashid Al Maktoum Dubai, Zjednoczone Emiraty Arabskie – 4 miliardy $
8. Wielki Książe Luksemburga, Henri – 4 miliardy $
9. Emir Sheikh Tamim bin Hamad Al Thani, Katar – 2.1 miliarda $
10. Książe Albert, Monaco – $1 miliard
11. Królowa Elizabeth II, Wielka Brytania – 520 millionów $
Pełny ranking znajdziecie tu –> https://ceoworld.biz/2019/09/18/these-are-the-worlds-richest-royals-2019/
A jak ma się lista najbogatszych ludzi świata do najbogatszych monarchów? Porównując z rankingiem Forbesa Król Tajlandii nie znalazłby się nawet w pierwszej dziesiątce …
źródło: ceoworld.biz
Wesprzeć nas można poprzez Patronite
Świat
Wojna w Sinaloi pomiędzy wojskiem a kartelem, po aresztowaniu syna El Chapo

5 stycznia w Culiacan aresztowano Ovidio Guzmana, syna słynnego El Chapo i jednego z liderów narkotykowego kartelu. W odwecie doszło do zamieszek. Zginęło co najmniej trzech policjantów.
Za wskazanie miejsca pobytu Guzmana, amerykański Departament Stanu wyznaczył nagrodę w wysokości 5 milionów dolarów. Guzman już raz został zatrzymany, w 2019 roku, jednakże po wybuchu zamieszek na ogromną skalę, meksykański rząd zdecydował się wypuścić go na wolność. Teraz zatrzymano go ponownie
Aresztowania dokonano prawdopodobnie po to, aby pokazać, że meksykański rząd kontroluje sytuację w kraju. Timing jest tu istotny, gdyż za kilka dni na północnoamerykański szczyt polityczny, przyjadą do Meksyku, Joe Biden oraz Justin Trudeau.
Po zatrzymaniu swojego lidera, członkowie gangu sterroryzowali całą prowincję Sinaloa, podpalali samochody i tworzyli z nich blokady. Doszło do licznych starć z siłami bezpieczeństwa. Celem było odbicie Guzmana.
Wojskowe i policyjne posiłki w drodze do Sinaloi
Ostrzelano również lotnisko, w wyniku czego wstrzymano całkowicie ruch samolotów z Culiacan
Ostrzał z helikoptera, miejsc gdzie przebywają członkowie kartelu oraz oni sami, oczekujący na przybycie połączonych sił bezpieczeństwa do Sinaloi
I prawdopodobny efekt spotkania sił kartelu z wojskiem:
A tak wygląda Culiacan
Chyba najbardziej przerażające. Dzieci po stronie kartelu 😨
Według niepotwierdzonych jeszcze doniesień, kartel poniósł klęskę, a Guzmana udało się wywieźć z Sinaloi
(Pop)Kultura
Argentyna oszalała po najlepszym finale MŚ w historii [FILMY]

Nie będzie to zbyt długi artykuł. Wybaczcie. Ale chcieliśmy mieć te filmy na pamiątkę, w naszym archiwum 🙂 Oglądajcie razem z nami!
Moment zdobycia tytułu
Futbol to religia. Wszyscy świętują.
Vibe w szatni 10/10
Tak było już przed meczem
A jak kogoś mecz złapał na lotnisku, no to co z tego? Tam też była strefa kibica
Cóż tu można więcej dodać. Tak wygląda szczęście absolutne
Fin/Tech
RTL Nieuws: Rząd Holandii wydał 91 zwolnień z sankcji wobec Rosji
Holandia wydała 91 zwolnień z sankcji, z których skorzystało co najmniej kilkaset podmiotów, w tym rosyjskie banki. Chyba nie o takie „wspólne sankcje” chodziło

Holandia udzieliła 91 zwolnień z unijnych sankcji wobec Rosji. Z każdego ze zwolnień mogło skorzystać wiele podmiotów. Wyłączenie z sankcji sprawia, że dany podmiot nie musi się do nich w ogóle stosować.
Jak donosi holenderski dziennik RTL Nieuws, rząd Holandii za pośrednictwem swoich ministerstw, 91 razy wydawał specjalne zwolnienia z sankcji na rzecz Rosji. Poszczególne holenderski ministerstwa posiadają możliwość udzielania zwolnień z sankcji i dość szczodrze z tej opcji korzystają. I tak:
Ministerstwo Infrastruktury i Gospodarki Wodnej wydało 34 zwolnienia dla statków pływających pod rosyjską banderą, pomimo unijnego zakazu dla wszystkich rosyjskich statków. Zwolnienia z sankcji dotyczyły transporty, m.in. żywności i aluminum.
Ministerstwo Handlu Zagranicznego udzieliło 18 zezwoleń na ominięcie sankcji. Minister Schreinemacher poinformował, że zrobiono to „ze względów humanitarnych” (cokolwiek to nie oznacza)

Ministerstwo Klimatu i Energii przyznało 25 zwolnień, z których skorzystało ok. 150 wnioskodawców, posiadających kontrakty energetyczne ze spółką Gazprom Nederland, zależną od rosyjskiej spółki-matki. Jak podał minister Jetten, są to m.in. gminy, szkoły i zarządy wodociągów. Jednym z miast jest Haga. Siedziba Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości. Taki tam, zbieg okoliczności.
Europejskie spółki Gazpromu zostały przejęte przez rząd niemiecki i przyjęły nazwę SEFE Energy. Według niemieckich zarządców spółki, do Rosji nie trafiają żadne środki z tytułu tych umów.
Ministerstwo Finansów przyznało 13 zwolnień. Jak tłumaczy, chodzi o przypadki zamrożonych aktywów finansowych lub finansowanie towarów objętych sankcjami.
Ministerstw Spaw Zagranicznych udzieliło 1 zgody na pominięcie sankcji. Uzasadnienie brzmi: „stosunki dyplomatyczne” (nie do końca wiemy, co się za tym kryje).
Podano że mowa o rosyjskich instytucjach finansowych, która znalazły się na liście sankcyjnej – Sbierbank, WTB, VEB czy Gazprombank
Wszystkie ministerstwa nie chcą ujawnić szczegółów, traktując je jako „dane poufne i wrażliwe”. Nie podano ani nazw firm ani wartości transakcji objętych zwolnieniami ani nawet branż.
Sprawa trafia do Brukseli
Włoski europoseł Ligi Północnej, Marco Zanni, 28 października wystosował zapytanie poselskie do Komisji Europejskiej, domagając się odpowiedzi na charakter zwolnień oraz ich skutki gospodarcze. Poniżej treść zapytania:

Komisja Europejska dotychczas nie udzieliła odpowiedzi. Będziemy monitorować tę sprawę.
Komentarz Whap.info
Będzie krótko. Nie wiem jak Wam ale nam się wydaje, że chyba nie o to chodzi we wspólnych sankcjach, żeby pojedyncze kraje, potajemnie udzielały zwolnień 🙄
źródła:
RTL Nieuws, NL Times, Dutch News, Reuters
Zapytanie poselskie Marco Zanniego