Ekologia
Holandia chce ograniczyć rolnictwo ze względu na walkę ze zmianami klimatycznymi. Tysiące rolników protestuje w Hadze
Protestuje 10 tys. rolników, którzy jadą do Hagi w 3 tys. traktorów
Holenderscy farmerzy postanowili zaprotestować przeciw rządowym planom ograniczenia emisji azotu oraz redukcji ilości zwierząt hodowlanych. Chodzi przede wszystkim o redukcję ilości krów o blisko połowę.
Farmerzy mają też dość przedstawiania ich jako osoby zanieczyszczające środowisko oraz osoby wykorzystujące zwierzęta.
Na Twitterze można śledzić protest pod hashtagami #BoerenProtest #Agractie i #NoFarmersNoFood
Rolnicy wczoraj wieczorem w drodze do Hagi
W całej Holandii są dziś olbrzymie korki
Na miejscu napotkano barierki, które zostały sforsowane przez ciągniki:
Według sondaży, 89% Holendrów popiera #BoerenProtest
źródła:
https://dutchreview.com/news/traffic/major-traffic-jams-predicted-this-morning-as-farmers-across-the-nation-storm-the-hague/
https://www.telegraaf.nl/nieuws/1219347265/minister-schouten-belooft-geen-halvering-veestapel
Twitter
Wesprzeć nas można poprzez Patronite
Ekologia
Jak liczy się ceny energii i dlaczego wzrost cen gazu, wpływa na cenę energii uzyskiwanej z OZE? Wyjaśniamy
Czym jest i jak działa system cen krańcowych merit order oraz czy sprawdza się w praktyce?
Wyobraź sobie sklep z owocami. Wszystkie kosztują tyle samo. Jabłko, banan, truskawki czy durian (wg Google najdroższy owoc świata) – cena identyczna. Jak ją ustalić? To proste. Każdy owoc kosztuje nie tyle, ile chce za niego producent. Nie liczymy też średniej. Każdy kosztuje tyle, ile najdroższy durian, czyli jakieś 190 tys. złotych. Absurd? Witajcie w świecie cen energii elektrycznej.
Głośny jest obecnie temat cen energii elektrycznej. Wystarczy spojrzeć, jak kształtowały się ceny energii w Europie od początku XXI wieku.
Obecny skok jest ogromny i bezprecedensowy. Ceny energii przez ostatnią dekadę kształtowały się na poziomie 10€ – 50€, by wystrzelić w tym roku do rekordowych poziomów dziennych dochodzących nawet do 800 Euro za Megawatogodzinę (rekord dla Polski to blisko 400€).
Z czego to wynika?
System cen krańcowych Merit Order
O merit order można poczytać na Wikipedii. Jest tam, np. o taki wzór:
Ok, to może spróbujmy inaczej 😅 W uproszczeniu, Merit order zakłada załączanie do systemu, producentów energii od najtańszych do najdroższych.
Ceny energii produkowanej z odnawialnych źródeł, węgla, atomu czy gazu są oczywiście różne. Merit order wprowadzono po to, by obniżyć koszty produkcji, a przede wszystkim, aby promować najczystsze źródła energii. Najtańsze są oczywiście OZE: słońce i wiatr. Później hydroelektrownie. Następny w kolejności jest atom. Na samym końcu do systemu załączane są źródła „brudne” czyli gaz, węgiel, ropa.
Promowanie OZE i taniej energii, przez kaskadowe podłączanie źródeł od najczystszych. Szczytna idea. Co tu może się nie udać?
Aby zmusić, aby skłonić poszczególne państwa do inwestycji w OZE, wymyślono dwa mechanizmy. Pierwszy to ETS, czyli słynne opłaty za emisję CO2 (o nim innym razem). Drugi to właśnie system cen krańcowych. O co chodzi? To dobry moment aby wrócić do wstępu i przeczytać jeszcze raz o sklepie z owocami i zapamiętać zdanie:
Cenę końcową ustala najdroższy składnik.
Na grafice wygląda to tak:
Niezależnie od cen produkcji energii z OZE, atomu czy węgla, cena końcowa dla odbiorcy, wynosi tyle, ile koszt produkcji energii z najdroższego źródła. Dziś jest to gaz.
Dlaczego tak to skonstruowano? Po to aby poszczególne kraje, dążyły do eliminacji drogiej energii pozyskiwanej z surowców (przede wszystkim węgla, który jest drogi również z powodu systemu ETS) i opłacalne było, dla nich, inwestowanie w OZE.
Jak to działa w praktyce
Jak już wspomnieliśmy, cenę końcową ustala najdroższy element systemu. A który to jest, ten najdroższy? A to już zależy i to od bardzo wielu czynników. W teorii najdroższym, w danej chwili, może być… każdy producent (no może poza wiatrem i słońcem). Zmienia się to w zależności od warunków atmosferycznych, od cen surowców, od tego czy akurat nie ma sankcji i nie wybuchła jakaś rura z gazem pod Bałtykiem, a nawet… od pory dnia (!). Wyjaśnimy to na przykładach.
Zwiększenie udziału tańszych producentów
Zwiększamy udział tanich źródeł, więc później do systemu wchodzą drożsi producenci i przesuwamy cały wykres w prawo. W tym wypadku, udało się zaspokoić ten sam popyt, bez potrzeby uruchamiania gazu.
Przede wszystkim chodzi tu o promocję OZE ale de facto, zwiększenie udziału atomu czy węgla, odniosłoby ten sam skutek. Stąd też pojawiły się dopłaty za emisję CO2, aby wszyscy inwestujący w tańszą energię, szli w stronę odnawialnych źródeł.
Zmniejszenie zapotrzebowania na energię
Zmniejszając zapotrzebowanie, przesuwamy pionową czerwoną linię w lewo. Możemy wóczas dojść do sytuacji, gdy „brudne źródła” przestaną być potrzebne i wypadną z systemu. Tym samym, cena końcowa energii spadnie, choć ceny produkcji z poszczególnych źródeł, nie uległy zmianie. Oczywiście, działa to również w drugą stronę.
Zatem, stwierdzenie „oszczędzając energię, obniżasz jej cenę”, choć brzmi nad wyraz abstrakcyjnie, jest… prawdziwe! Pozornie wydaje się to nie mieć żadnego związku ale w systemie cen krańcowych, tak to funkcjonuje. Co więcej, ceny energii w ciągu doby, zmieniają się, m.in. właśnie z powodu różnego popytu!
Zmiana ceny produkcji najdroższego składnika systemu
Kolejny przypadek to, przy zachowaniu średniego zużycia, zmiana ceny produkcji tego najdroższego, cenotwórczego czynnika. Wtedy, niezależnie od działań innych producentów, cena końcowa energii rośnie i w zasadzie nikt nie ma to wpływu.
Na naszym wykresie, celowo obniżyliśmy ceny produkcji wszystkich pozostałych źródeł. Widzimy teraz, że choć zdecydowana większość producentów energii, obniżyła swoje koszty i cena energii z innych źródeł potaniała, to cena dla odbiorcy końcowego… wzrosła!
Jedyną przyczyną, jest wzrost cen najdroższego elementu systemu cen krańcowych.
Z tym ostatnim przypadkiem, mamy do czynienia obecnie. Horrendalnie wysokie ceny gazu, przekładają się na wysokie ceny energii elektrycznej w całej Europie.
Jak często zmienia się cena energii?
Jak widać na powyższych przykładach, na cenę wpływ ma kilka czynników, z których każdy ma miejsce, nieustannie. Wszak, ciągle zmieniają się warunki atmosferyczne, w ciągu doby kilkukrotnie zwiększa się zapotrzebowanie na prąd, zaś na rynkach, bez przerwy zmieniają się ceny surowców. Wszystkie te rzeczy, mają wpływ na końcową cenę energii. I wszystkie powodują, że jej cena ostateczna, zmienia się cały czas, a wahania mogą sięgać, nawet kilkuset procent.
Czy Merit Order zdaje egzamin?
Ktoś mógłby powiedzieć, że Merit Order działałby sprawnie, gdyby nie nadzwyczajna sytuacja, jaką jest wojna na Ukrainie. No ale ktoś inny mógłby wtedy odpowiedzieć „hej, ale ta nadzwyczajna sytuacja jednak się wydarzyła”.
Przyjrzyjmy się zatem wykresowi średniej dobowej ceny energii elektrycznej w krajach UE, za ostatnie trzy miesiące. Celowo wybraliśmy trzy kraje, które najlepiej zobrazują mechanizmy. Opartą na węglu Polskę, bazującą wyłącznie na energii odnawialnej Norwegię oraz miksujące wszystkie rodzaje źródeł energii, a jednocześnie najbardziej uzależnione od gazu, Niemcy.
👉 Widać, że niemieckie uzależnienie od gazu boli i powoduje też największe wahania cen.
👉 Widać, że ETS podbija cenę produkowanej z węgla, energii w Polsce. Idąc dalej, można też wywnioskować, że energii po prostu produkujemy zbyt mało, bo jesteśmy narażeni na zmiany cen surowców.
👉 I widać też, że norweskie odnawialne źródła, choć dają największą stabilizację cen, to mimo wszystko nie zawsze są tańsze, niż polska energetyka węglowa, co wydaje się nie mieć kompletnie sensu
Próbując odpowiedzieć na pytanie „Czy merit order sprawdza się w praktyce” i zauważając, że Norwegia nie ma znacząco odbiegającej ceny energii od polskiej, nasuwa się wniosek, że, no tak niekoniecznie 🤷♂️
Zamiast podsumowania czyli internetowe mapki cen energii
Jak już wiecie, ceny energii zmieniają się stale i potrafią w przeciągu jednego dnia zmieniać wartość końcową nawet dwukrotnie. Wielu z Was prawdopodobnie nie raz widziało w sieci, mapki cen energii. Pokazują je najczęściej politycy lub zwolennicy największych partii, którzy chcą udowodnić jakąś swoją tezę. Ci prorządowi, wrzucają mapki, gdzie Polska jest zieloną wyspą Europy, ci opozycyjni, dzień później pomstują, że jesteśmy wśród najdroższych. A z czego to wynika? Wystarczy że wiatr wieje mocniej, węgiel potaniał, ktoś zrobił screena o 5 rano, a ktoś inny w szczycie o 20 wieczorem. Poniżej typowy przykład przerzucania się mapkami, pochodzącymi z tego samego źródła, ale z różnych dni.
Po lewej Europejska Partia Ludowa i Platforma, po prawej poseł PiS 😅
Czy ci ludzie, znają opisane wyżej mechanizmy? Tego nie wiemy. Ale wiemy, że możecie im pomóc je zrozumieć i następnym razem, po prostu, wyślijcie im nasz artykuł 🙂
Dzięki!
UPDATE!
Kilka osób pytało o słynne marże spółek energetycznych. No i hmm… wychodzi na to, że są one kompletnie niezależne od tych firm 😅 No bo tak:
- cena zależy od najwyższego składnika
- ten składnik to gaz i jego cena rośnie w wyniku wojny
- rośnie cena końcowa od wszystkich pozostałych producentów, przy nie zmienionych kosztach
- zysk (marża) jest od nich w ogóle niezależna
No powiemy Wam, że też byśmy tak chcieli!
Swoją drogą, można tu pokusić się o taki fikołek. Wiemy że spółki energetyczne zapowiedziały przeznaczenie części nadwyżek na inwestycje w OZE. Zatem czy prawdziwe będzie zdanie: „Putin wywołując wojnę, doprowadził do wzrostu cen gazu, co przełożyło się na zyski wszystkich spółek energetycznych w Europie. A co z kolei przełożyło się na zwiększenie nakładów na OZE i odejście od gazu” ? 🤣
Ekologia
Wszystkie (niedoszłe) protesty Greenpeace
Czy Greenpeace protestuje zawsze wtedy gdy coś złego dzieje się ze środowiskiem?
Środowisko ekologów z międzynarodowej organizacji Greenpeace bardzo aktywnie protestuje w Zatoce Gdańskiej, domagając się od Polski ogłoszenia planu rezygnacji z węgla do 2030 roku. Działacze zablokowali rozładunek węgla, rozbili też namiot na portowym dźwigu i postanowili okupować teren portu, motywując te działania troską o środowisko.
Okazało się, że zatrzymali transport… antracytu dla polskiego hutnictwa. Straty w przestoju pracy portu szacowane są na co najmniej 500 tys. zł.
Ok. Wiemy już że Greenpeace protestuje, czasem się pomyli ale generalnie to chce dobrze. Sprawdźmy czy tych chęci zawsze wystarcza.
Wycinka drzew
Puszcza Białowieska
Katarzyna Jagiełło, Greenpeace:
Wycinka nie była uzasadniona ze względów przyrodniczych. Kornik jest częścią puszczańskiego ekosystemu, kształtuje Puszczę od tysięcy lat.
Las w Bawarii
Katarzyna Jagiełło, Greenpeace:
W zagrożonych gradacją kornika lasach gospodarczych można stosować wycinkę, szczególnie gdy ich wartość przyrodnicza nie jest duża.
W Niemczech można, bo kornik zjada. W Polsce nie można, bo kornik zjada ?
Maj 2018, awaria przepompowni ścieków w Gdańsku
W maju ub. roku doszło do awarii przepompowni ścieków Ołowianka, odbierającej 60% nieczystości z Gdańska. Bezpośrednio do Motławy zrzucano 2,3 tys. metrów sześciennych ścieków na godzinę, co stanowiło 5% aktualnego przepływu w rzece.
Stanowisko Greenpeace: Biorąc pod uwagę, że są to ścieki komunalne, a nie zanieczyszczenia chemiczne, które na trwałe mogłyby pozostać w środowisku, jest duża szansa, że nie dojdzie do trwałych zniszczeń środowiska naturalnego. Środowisko naturalne powinno sobie poradzić. Liczymy na to, że urząd miasta potraktuje ten incydent jako poważną lekcję na przyszłość
Nie protestujemy. Środowisko naturalne powinno sobie poradzić ?
Lipiec 2018, budowa zamku w Puszczy Noteckiej
W lipcu 2018 w mediach rozpoczęła pojawiać się sprawa budowy zamku w Puszczy Noteckiej, w obszarze chronionym Natura 2000. Usypano sztuczną wyspę, zmieniono wygląd zbiornika wodnego.
Stanowisko Greenpeace: To nie jest pierwsza tego typu sytuacja, takich przypadków jest wiele. To, co w tej sytuacji bulwersuje, to pozwolenie RDOŚ na tę inwestycję. My sami dowiedzieliśmy się o budowie z mediów. (..) Nie można pozwalać na „państwo z dykty”, które nie ma mechanizmów kontroli. Pytanie w tej sytuacji powinno brzmieć: gdzie było państwo?
Nie protestujemy, gdzie było państwo? ?
Sierpień 2019, awaria oczyszczalni ścieków „Czajka” w Warszawie
W sierpniu doszło do awarii oczyszczalni ścieków w Warszawie, w wyniku której prosto do Wisły przedostawało się 3 tys. litrów ścieków na sekundę, przez okres ponad dwóch tygodni. Odnotowano czasowe przekroczenie norm dla bakterii E.Coli nawet w Zatoce Gdańskiej, gdzie Sanepid zalecał unikanie kontaktu z wodą
Stanowisko Greenpeace: Spowodowany awarią oczyszczalni ścieków Czajka zrzut ścieków z lewobrzeżnej Warszawy bezpośrednio do Wisły jest sytuacją, którą należy dokładnie monitorować (..) Taki monitoring jest obecnie prowadzony przez odpowiednie upoważnione do tego instytucje samorządowe i centralne. (..) Jednocześnie jesteśmy zdziwieni tym, jak instrumentalnie do awarii oczyszczalni ścieków Czajka podchodzą niektórzy politycy.
W związku z tym, że w tamtych sprawach politycy milczą, wydaje się, że ich zachowanie i słowa wobec awarii Czajki wydają się być cyniczną rozgrywką polityczną, która nie ma nic wspólnego z troską o wspólne dobro.
– czytamy dalej na Greenpeace.org
I ten ostatni, wytłuszczony fragment niech służy za podsumowanie niniejszego artykułu ?
PS. Albo jeszcze to na koniec. Patrick Moore, jeden z pierwszych aktywistów Greenpeace w latach 70-tych i 80-tych, opowiada o tym dlaczego opuścił organizację
Źródła:
https://www.gospodarkamorska.pl/Rybolowstwo/greenpeace:-srodowisko-naturalne-powinno-sobie-poradzic-ze-skutkami-awarii-przepompowni–.html
https://www.tvp.info/37215971/tysiace-litrow-sciekow-w-motlawie-naprawa-przepompowni-trwa
https://www.greenpeace.org/poland/komentarze/3547/komentarz-w-sprawie-awarii-w-oczyszczalni-sciekow-czajka/
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,23659684,zamek-w-puszczy-noteckiej-ekolodzy-odbijaja-pileczke-winny.html
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/greenpeace-wycinka-w-bawarii-jest-uzasadniona/3jv1njr
Ekologia
Emisja CO2 na osobę. Polska na 39 miejscu na świecie.
Spodziewaliście się, że wyprzedza nas Holandia, Kanada, Luksemburg, Norwegia, Belgia czy Finlandia?
Przed nami m.in. zielona Holandia, Belgia, Norwegia, Kanada czy Niemcy
Emisja CO2 na osobę, dane pochodzą z roku 2018
Przed Polską, m.in.:
- 3. Katar 38,2
- 5. Trynidad i Tobago 26,2
- 6. Kuwejt 23,9
- 7. Zjednoczone Emiraty Arabskie 22,4
- 10. Estonia 18,6
- 11. Arabia Saudyjska 18,6
- 13. Luksemburg 16,9
- 14. Australia 16,8
- 15. Kazachstan 16,8
- 16. USA 16,1
- 16. Kanada 16,1
- 21. Korea Południowa 13,6
- 23. Islandia 12,1
- 24. Rosja 12,1
- 27. Czechy 10,4
- 28. Seszele 10,3
- 29. Singapur 9,7
- 30. Holandia 9,5
- 32. Norwegia 9,4
- 32. Japonia 9,4
- 35. Belgia 9,2
- 36. Niemcy 9,1
- 37. Iran 8,9
- 38. Finlandia 8,8
39 miejsce. Polska – 8,8
Średnia UE – 8,6
Spodziewaliście się, że wyprzedza nas Holandia, Kanada, Luksemburg, Norwegia, Belgia czy Finlandia?
źródło:
https://ourworldindata.org/per-capita-co2
https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_countries_by_carbon_dioxide_emissions_per_capita