Fin/Tech
Polskie hutnictwo pierwszą ofiarą opłat za emisje CO2?
Od kilku miesięcy ArcelorMittal rozważa wygaszenie wielkiego pieca w Nowej Hucie
W maju poinformowano o tym po raz pierwszy, jako termin wygaszenia pieca podając wrzesień. Po protestach związkowców oraz obietnicach wsparcia ze strony miasta, przesunięto termin. Przesunięto, nie odwołano.
„Nie ma jeszcze ostatecznych decyzji w tym zakresie” – poinformowała na początku tego miesiąca Sylwia Winiarek, rzecznik prasowy AMP.
Co powodem?
Powodów jest kilka. Właściwie to główne powody są trzy.
W skrócie: spadek popytu na stal ,opłaty za emisję CO2 oraz import z krajów byłego ZSRR, Turcji i Chin. Ten ostatni punkt jest ściśle powiązany z opłatami za emisję.
1. Malejący popyt na stal
Geert Van Poelvoorde, prezes Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Stali EUROFER mówił
„Nie wiadomo, w którą stronę pójdziemy, ponieważ przed nami wyzwania geopolityczne, ekonomiczne i środowiskowe.
„Chcę powiedzieć jasno: wyzwania te mogą doprowadzić do wymazania przemysłu stalowego z Europy. ”
Gospodarka europejska odnotowała wzrost w ciągu ostatnich sześciu lat. Według Komisji Europejskiej, również w tym i kolejnym roku unijna gospodarka ma wzrosnąć o 1,5 proc. Popyt na stal podążał podobnym torem. W ubiegłym roku odnotowaliśmy duży wzrost, kiedy to popyt wzrósł o 3,3 proc. (..) Zakłada się, że popyt na stal w UE, w tym roku spadnie o 0,4 proc „
Tylko czy spadek o 0,4 procent to rzeczywiście tak duża zmiana, by wpłynąć znacząco na hutnictwo całej Unii? Źródła problemu chyba należy jednak poszukać gdzie indziej
2. Opłaty za emisję CO2
Geert Verbeeck, prezes zarządu i dyrektor generalny ArcelorMittal Poland, tak mówił w maju br.
Z ciężkim sercem podjęliśmy trudną decyzję o tymczasowym wstrzymaniu pracy części surowcowej krakowskiego oddziału.
„Naszą pozycję konkurencyjną podważają koszty uprawnień do emisji CO₂, które są obciążeniem tylko dla producentów z Unii Europejskiej. „
Obserwujemy też bardzo wysoki wzrost importu z krajów byłego ZSRR i to w chwili, gdy popyt na stal spada w wyniku pogorszenia się warunków rynkowych. Do tego koszty energii w Polsce należą do najwyższych w Europie. Jesteśmy producentem stali i chcemy móc ją nadal wytwarzać również tu, w Krakowie. Mamy nadzieję, że warunki rynkowe się poprawią, a równe zasady konkurencyjności zostaną przywrócone, bo wtedy będziemy mogli wznowić pracę naszych instalacji
Koszty opłat za emisję CO2 zaczęły drastycznie na początku 2018 roku. Z utrzymującego się od lat poziomu 4-8 Euro, skoczyły w kilka miesięcy na 25 Euro, osiągając szczyt prawie 30 Euro w wakacje 2019.
Wzrost kosztów o ponad 300%? Czy ktoś jest w stanie wytrzymać taki strzał? W wypadku hut, jest to strzał podwójny, bo za emisje płaci sama huta bezpośrednio, a także, będąc branżą energochłonną, pośrednio w cenie prądu. A ceny energii również rosną ze względu na… opłaty za emisję CO2 ?
W Polsce to szczególnie istotne, gdyż nasza energetyka jest oparta na węglu, przez co emisja CO2 przez cały sektor jest dość wysoka, w stosunku do innych krajów UE. A co za tym idzie, płacimy więcej za emisje.
3. Import spoza UE
Import głównie z Turcji, Ukrainy, Rosji i Chin.
Sylwia Winiarek, rzecznik prasowy ArcelorMittal Poland wyjaśnia:
„Wiele z tych produktów, jak np. wyroby płaskie gorącowalcowane, to asortyment również naszych hut, które z racji obciążeń dodatkowymi opłatami nie mogą konkurować z tańszą stalą ze Wschodu. Tylko w ubiegłym roku do Polski trafiło o 500 tys. ton więcej płaskich wyrobów gorącowalcowanych niż w 2017 r. To aż trzykrotny wzrost rok do roku”
I rzeczywiście, import rośnie. Cło na stal z Rosji wynosi 10%, lecz mimo to rosyjska stal jest tańsza. Mniejsze są koszty produkcji ale przede wszystkim, rosyjskie huty nie płacą za emisję CO2.
Import produktów stalowych spoza UE wzrósł o 37% od 2017 roku i kolejne 16 proc od 2018 roku
Oto te trzy powody. Gdybyśmy mieli z nich wybrać jeden, opłaty za emisje CO2 wydają się być tym najistotniejszym ?
7 wniosków czyli paradoks walki z emisją CO2
1.Opłaty za emisję CO2 przyczyniają się w dużym stopniu do tego, że bardziej opłacalny jest import stali z hut rosyjskich.
2. Import spoza UE, powoduje mniejszą sprzedaż z hut europejskich (a polskich w szczególności, ze względu na podwójną opłatę za emisję CO2 zawartą w cenie energii elektrycznej)
3. Mniejsza sprzedaż powoduje zamykanie hut w m.in. Polsce, co przekłada się na jeszcze większy import z hut rosyjskich, tureckich, ukraińskich, chińskich.
4. Większa produkcja przez huty poza UE sprawia, że emisja CO2 pozostaje na tym samym poziomie. Bo jeśli nie wyemituje huta w Dąbrowie Górniczej, zrobi to huta w rosyjskim Lipiecku lub chińskim Tangshan
5. A nawet jeszcze więcej CO2 wyemitują rosyjskie i ukraińskie huty, ze względu na niższej jakości technologię produkcji oraz oparcie energetyki o elektrownie węglowe.
6. Nowa perspektywa unijna od 2021 spowoduje, że będzie jeszcze mniej darmowych uprawnień do emisji, co z kolei przełoży się na jeszcze wyższą cenę za emisje.
7. ArcelorMittal posiada huty w Krakowie, Dąbrowie Górniczej ale też ukraińskim Krzywym Rogu. Gdzie będzie tańsza produkcja? To chyba oczywiste.
Wszystko wskazuje na to, że Unii Europejskiej uda się wylać hutnicze dziecko razem z kąpielą. Czy ktoś zdąży zareagować zanim cała branża zostanie wyrzucona poza Europę?
Cała branża hutnicza w Europie zatrudnia ok. 330 tys. ludzi.
W Polsce ArcelorMittal daje pracę ok. 13 tys. osób
https://inzynieria.com/wpis-branzy/wiadomosci/10/56799,wielki-piec-w-hucie-arcelormittal-zostanie-wygaszony
https://forsal.pl/artykuly/1433690,arcelormittal-poland-najwiekszy-producent-stali-w-polsce-wstrzymuje-prace-pieca.html
https://www.bankier.pl/wiadomosc/ArcelorMittal-tnie-produkcje-w-Polsce-Winne-unijne-przepisy-7663091.html
https://forsal.pl/artykuly/1423423,kryzys-na-rynku-stali-w-europie-wygaszanie-pieca-arcelormittal-huta-w-krakowie.html